Lens ponownie przegrywa. Tym razem z Sochaux

Po ostatnim meczu Pucharu Francji, wygranym przez Lens, wydawało się, że Les Sang et Or w końcu wrócili na odpowiednie tory. Niestety, w sobotnie popołudnie piłkarze Lens znowu musieli uznać wyższość rywala. Tym razem w meczu wyjazdowym przeciwko Sochaux.

Piłkarze Lens na boisku wybiegli w składzie: Vachoux, Lemos, Dankler, Cvetinovic, Duverne, Koukou, Bostock, Gerard, Fortune, Zoubir, Lopez. Pierwsza połowa obfitowała w twardą grę z obu stron. Żółte kartki obejrzeli: Ba i Teikeu po stronie Sochaux oraz Cvetinovic po stronie Lens.

Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy spotkania wynik otworzył Teikeu po indywidualnej akcji. W drugiej połowie wciąż obserwowaliśmy wyrównane spotkanie z wieloma sytuacjami bramkowymi. W 55. minucie meczu bramkę zdobył Martin. Ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie Sochaux na 3-0 po dobrym podaniu Dahama.

Powtórzyła się sytuacja z ostatniego meczu pucharowego. Lens dopiero w ostatnim kwadransie gry zaczęło strzelać bramki i gonić wynik spotkania. W 74. minucie gola po świetnym dośrodkowaniu Zoubira zdobył Lendric, wprowadzony na boisko na drugą połowę w miejsce Gerarda. W 83. minucie meczu goście otrzymali zasłużony rzut karny, który na gola zamienił Lopez. Choć piłkarze Lens wciąż atakowali, nie udało się już doprowadzić do wyrównania i Sochaux wygrało 3-2.

Warot podkreślić, że meczy był bardzo twardy i wyrównany. Piłkarze obu zespołów często pozwalali sobie na przewinienia. W całym meczu, sędzia odgwizdał… aż 49 fauli. Arbiter zdecydowanie za często używał gwizdka, ponieważ większość z tych zagrań mieściła się w pojęciu twardej i nieustępliwej gry z obu stron.